Męskie Brylanty ( jądra)

Już pierwsze spojrzenie budzi zdumienie spowodowane beztroską, z jaką zostały ulokowane. Co się nasuwa na pierwszy rzut oka? Obawa o ich trwałość, wynikająca z dostępności do wszystkich elementów.

Umieszczenie ich prawie na zewnątrz ciała, poza jakąkolwiek osłoną, zakrawa na jawne prowokowanie losu, co zresztą przekłada się na łatwość, z jaką można je uszkodzić.

W czasie pracy w pogotowiu widziałem je wielokrotnie w opłakanym staniu u ofiar wypadków drogowych. Pomimo tego mają swoje pozytywy. Jądra, które po porodzie nie zstąpią do worka mosznowego, zanikają, ale dzięki lokacji można je stosunkowo łatwo sprowadzić operacyjnie.

Zostawmy, póki co, elementy wyposażenia mężczyzny tradycyjnie walczące z przemożnym prawem grawitacji. Zanim jednak wkroczymy do świata radości, obaw i wątpliwości, zajrzyjmy do naszego wnętrza, pamiętając, że jeszcze nie tak dawno była to wiedza zakazana. Nawet próba jej zdobycia była zagrożona spaleniem na stosie. Jedynie kaci mieli prawo do nauki anatomii, jedynie po to, żeby dłużej i efektowniej pastwić się nad skazanymi.

Anatomia nie dla wszystkich jest najbardziej pasjonującą dziedziną wiedzy. Gdy ją wkuwałem dniami i nocami na pierwszym roku studiów w Akademii Medycznej w Białymstoku, była prawdziwym wyzwaniem. Później przez dwa lata uczyłem studentów AM anatomii w Zakładzie Anatomii Instytutu Biostruktury. Wówczas stopniowo zmieniałem zdanie o sensie zgłębiania tajników naszej budowy, a czasami zaciekawiony sięgałem do podręczników.

Znajomość anatomii wśród pacjentów nie jest warunkiem poprawiającym relacje seksualne, ale aby zrozumieć, na co się decydują, poddając zabiegowi, dobrze – przynajmniej w zarysach – zapoznać się z naszą budową.

Są to, nawiasem mówiąc, najczęstsze pytania, jakie zadają pacjenci. W czasie rozmów poprzedzających zabieg mają wiele uzasadnionych wątpliwości, twierdząc, że podstawowa wiedza anatomiczna ułatwia im zrozumienie istoty idei wazektomii. Jak już ją poznają, to… przestają się obawiać zabiegu, stresować i odkładać go na kiedyś tam. Mają rację: wiedza jest kluczem do spokoju, a nieświadomość matką wszystkich strachów.

A teraz już bez dalszej zwłoki zapraszam do poznania męskiego układu rozrodczego.

Gruczoł krokowy (prostata) znajduje się poniżej pęcherza moczowego. Składa się z trzech płatów, z których środkowy ma bardzo nieładne obyczaje. Rozrasta się i może zablokować światło moczowodu u mężczyzn w podeszłym wieku, co wymaga interwencji w gabinecie zabiegowym, a często nawet operacji.

Ma kształt kulisty, a przez jego środek przebiega wiele kanalików, między innymi nasieniowody. Wytwarza płyn, który zmieszany z plemnikami i płynem z pęcherzyków nasiennych tworzy nasienie – spermę.

Podczas ejakulacji prostata kurczy się, uciskając nasieniowód, co pozwala przepchnąć spermę z plemnikami do cewki moczowej i wydostać się na zewnątrz, aby po pokonaniu drogi wewnątrz ciała kobiety doprowadzić do zapłodnienia w bańce jajowodu.

Najądrza są długimi, spiralnie zwiniętymi przewodami połączonymi z górną częścią każdego jądra. Znajdują się w mosznie i mieszczą się w nich miliony komórek nasiennych. W nich dojrzewają plemniki, co trwa od czterech do ośmiu tygodni.

Jądra mają jajowaty kształt, około czterech centymetrów długości i około dwa i pół centymetra grubości. Każde składa się z dwustu do trzystu małych zrazików wypełnionych nitkowatymi, ściśle przylegającymi do siebie zwojami kanalików (nasiennych) w których wytwarzane są plemniki.

Prącia specjalnie nie trzeba przedstawiać. Jest nieco przereklamowanym atrybutem męskości. Znajduje się z przodu ciała, poniżej podstawy brzucha. Składa się z trzonu i szerszego zakończenia, zwanego żołędzią. Ma nieco ciemniejszą karnację od reszty ciała. Jest pokryte nieowłosioną skórą, która na żołędzi tworzy ruchomy fałd skórny, zwany napletkiem. Służy do ochrony żołędzi, zwiększając zarazem niebezpieczeństwo występowania infekcji związanych z nieprzestrzeganiem podstawowej higieny osobistej. W tradycji żydowskiej jest usuwany w zabiegu zwanym obrzezaniem, siódmego dnia po urodzeniu.

Zabieg ma rangę obrzędu religijnego i jest rygorystycznie przestrzegany. Dzięki temu smegma, czyli złuszczony naskórek zmieszany z moczem i innymi zanieczyszczeniami nie może się gromadzić i nie tworzy źródła potencjalnego stanu zapalnego. Ograniczenie potencjalnego źródła zakażenia zmniejsza również liczbę nowotworów szyjki macicy, doprowadzając do powstania mitów o niezwykłej odporności Żydówek.

Napletek, o ile nie ma stulejki, czyli zwężenia, daje się łatwo zsuwać i nasuwać na żołądź. Na końcu prącia znajduje się niewielki otwór – ujście cewki moczowej. Członek zwykle ulega prawu grawitacji, zwisając w dół. Wówczas jest giętki, pomarszczony i miękki. Jest zbudowany z gąbczastej tkanki, zwanej ciałami jamistymi, które dzięki napłynięciu i zablokowaniu w nich krwi zwiększają jego objętość. Wówczas staje się twardy, dumnie unosi się do góry i może podjąć trud wzięcia na siebie odpowiedzialności za uczestniczenie w procesie kontynuowania gatunku.

Moszna jest pozornie jedynie luźnym workiem skórzanym, a w rzeczywistości ma bardzo skomplikowaną budowę ścianek. Znajduje się tuż pod prąciem. Mieszczą się w niej jądra, dla których jest jedyną barierą ochronną. Raczej słabo chroni je przed urazami mechanicznymi, lecz wspaniale wywiązuje się z ochrony plemników przed zabójczym dla nich przegrzaniem. Dlatego zalecane jest noszenie luźnych bokserek, a nie ciasnych slipek.

A teraz, gdy już poznaliśmy co nieco z anatomii, spróbujmy coś z tą wiedzą zrobić. Zapraszam do świata niezwykle interesującej, wspaniałej wazektomii. Jest to jedyna powszechnie wykonywana operacja, która nie uszkadzając, ciała zapewnia spokój duszy.